czyli dlaczego socjalizm musi upaść.
Musi upaść jeśli nawet jego najwięksi zwolennicy nie przestrzegają zasad socjalizmu:
Galopujący Major pisze tak:
Mexharolnik- głupolu, nikogo spośród znajomych mi osób, które choćby przejściowo działały w szarej strefie, nie obchodzą libertarianskie kretynizmy. Armię chcą, państwowe sądy chcą, drogi państwowe chcą, szkoły państwowe, do których posyłają dzieci, też chcą. Przy 8-10% PiT wyszli by z szarej strefy, bo im się nie kalkuluje ryzyko. Przestań bredzić, Korwina Mikke, UPR mają za głupków. Oni Polskę utożsamiają z państwem.
Proszę bardzo. Nawet tak zatwardziały socjalista nie spełnił (?) społecznego obowiązku i nie złożył donosu na swoich znajomych o których wiedział że ukrywają całość, lub część swoich dochodów przed rabunkiem państwa.
Jeśli nawet w Galopującym Majorze żyje duch wolności, przekładający (prywatne) powiązania społeczne nad obowiązki wobec państwa, to jest nadzieja. Prawdziwy ideowy socjalista, natychmiast złożyłby donos do odpowiedniej instytucji, bowiem te brakujące pieniądze osłabią jego ukochane narodowo-socjalistyczne państwo, na które zaraz napadną czychający ze wszystkich stron wrogowie, szczególnie czyhające na naszych południowo-wschodnich ( ! licencja galopica) granicach sprzymierzone wojska Czesko-Niemieckie.
Galopujący Major podświadomie również jest antypaństwowcem, bowiem przekłada swoje znajomości nad dobro państwa i na dodatek nie widzi w tym nic złego, oświadczając to publicznie. To jest dobra wiadomość. Socjalizm musi upaść.